piątek, 7 września 2012

Rozdział 48

Słuchaj jedziemy do Pegi i Jay'a zaprosili nas na kolację.-powiedział Nathan
No dobrze-powiedziałam dodając to jakaś okazja
Sam nie wiem zadzwonili i powiedzieli żebyśmy wpadli na kolację-powiedział
Na miejscu był Siva Tom Jay Pegi i my.
Coś się stało-zapytałam
Nie to znaczy tak ale w dobrym sensie-powiedziała Pegi
Lena ty czegoś nie wiesz gdy wyjechałaś Nathan tak bardzo chciał abyś do niego wróciła wróciła że napisał piosenkę z naszą pomocą i nagrał ją razem z nami All time low ale nie tylko ją jeszcze Heart vacancy dwa tygodnie temu Jay pokazał to swojemu koledze z liceum i przesłał przez bluetooth wczoraj on zadzwonił do mnie i powiedział że wytwórnia płytowa jest nami zainteresowana-powiedział Jay
Co?-zapytał Tom dodając ale jak to
Po prostu pracuje w branży muzycznej i ma znajomości -powiedział Jay
Czyli co mamy być zespołem?-zapytał Siva nie wieżąc w to co słyszyał
Tak. Zrozumieliście w końcu-powiedziała Pegi
To znaczy że mamy wszystko zostawić i biec jak jacyś idioci po to żeby być sławni to była tylko zabawa-powiedział Nathan
Czemu z ciebie taki pesymista-zapytał Tom
Ja po prostu myślę realnie-powiedział
Ale spróbować przecież możemy-powiedział Siva
Myślę że to dobry pomysł-powiedziałam 
No dobra ale musimy poczekać na Maxa przecież on też jest z nami i to byłoby nie fair-powiedział Nath
No tak -powiedział Jay
Więc za 3 tygodnie lecimy do USA-powiedział Jay dodając tylko jest jedna sprawa nie możemy zabrać dziewczyn
Żartujesz ja nigdzie nie lece w takim razie-powiedział Nathan 
Uspokój się co ci jest -powiedziałam dodając  dlaczego nie chcesz tam lecieć beze mnie
Żeby znowu cię stracić-powiedział dodając o napewno nie po moim trupie
Czy daje ci jakieś powody do zazdrości i strachu że siebie stracimy?-zapytałam 
Nie-powiedział 
To czemu nie chcesz skorzystać z takiej szansy?-zapytała Pegi
No dobrze-powiedział Nathan dodając ale jeśli 
Skończ-powiedział Tom dodając więc lecimy do USA jak Max wyjdzie ze szpitala
A właśnie czemu nikogo u niego nie było rano?-zapytałam  dodając on potrzebuje was
Chwilę skąd to wiesz że nikogo nie było myślałem że zerwaliście przyjaźń-powiedział Siva
Nie dziś się pogodziliśmy-powiedziałam dodając bo wiem że jest dla mnie ważny
Kto jutro idzie do studia?-zapytał Tom
Ja-odpowiedziałam 
Przyjdę ci pomóc-powiedział Tom
Ok-powiedziałam 
Ja jutro idę do Maxa i ktoś musi pojechać na sesję -powiedział Nathan
To ja pojadę z Cher-powiedział Siva
W trakcie rozmowy napisał do mnie Bartek chciał się spotkać zaprosiłam ich do mnie i do Nathana bo chciałam już wrócić do domu. Więc wracając zajechaliśmy do marketu żeby kupić coś słodkiego do jedzenia. Ja i Nathan w kuchni = wielki wielki naprawde wielki bałagan bo zawsze kończyło się to sypaniem mąki czy czymkolwiek innym . Było to zabawne ale tym razem musieliśmy szybko posprzątać i się wyczyścić na gościa. Myślałam że Bartek przyjdzie sam jednak się pomyliłam . Po otworzeniu drzwi stał przedemną  mój brat i obok niego dziewczyna z długimi ciemnymi włosami. Bardzo ładna.
To jest Jenifer- powiedział dodając moja dziewczyna
Siadajcie- powiedział Nathan 
Jenifer i ja zrobiłyśmy kawę podczas gdy chłopacy gadali na swoje tematy.
Nie chcę was niepokoić ale wiedzieliście że za rogiem ulicy mieszka Robert?-zapytał Bartek 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz